on_i_on
komentarze
Wpis który komentujesz:

Brr, pada od rana i niespecjalnie cieplo..

Dzisiaj wyszedłem z domu tylko po to, by przejechać się nową atrakcją turystyczną w Warszawie - tramwajem konnym. Spoko - jedzie się z prędkością pieszego i słucha przewodnika. Jedyny minus to cena biletu - 10 złotych na całej trasie, 5 na skróconej. Wybrałem to drugie, bo nie jestem ostatnio zbytnio przy forsie. Nawet w komórce nie mam już ani grosza, bo do siostruni zabanglałem wczoraj i wszystko mi zjadło :(

Wczoraj pojeździłem zdrowo pożyczonym od kolegi Suzuki DL 650 V-Strom (nówka sztuka). Wyjeździłem wachy za 70 złotych tnąc po Trasie Toruńskiej w tę i spowrotem..

Dzisiaj, jak po południu nie będzie padać, to pojadę do starych znajomych z Tarchomina pogadać i dać im trochę niesłuchanych przeze mnie kaset..

Co do przyjaciela, o którym pisałem w poprzednich notkach, to rozchorował się wierutnie i odłożyliśmy spotkanie na inny termin..


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
pssst | 2005.05.05 11:10:27

no jak wyjezdziles 70 zl paliwa to sie nie dziwie ze te druga opcje w konnym tramwaju wybrales:)

karolajn | 2005.05.04 15:30:17

na siostre załujesz?! no wiesz..... :D