Wpis który komentujesz: | Jak straciłem pracę czyli opowieści bazarowe Przychodzę dziś do pracy a tu sklep mi się popsuł. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
jak_zabic_szeryfa | 2005.05.05 23:24:13 hahahah obre.nie no buda jak nowa juz jutro handel,majstry bazarowe dały rade kuewa cornik | 2005.05.05 23:00:21 buehhehehhe nejbz | 2005.05.05 22:38:29 ziomus, ale Ty jestes optymista - "...a tu sklep mi się popsuł". czlowieku, nie sie popslul, tylko to byla ta baba, co wiesz "na pande". zemsta kurwa mac. porteryko | 2005.05.05 20:40:42 no wiem przepraszala aneta. jutro bedzie plyta. kurwa i co z buda, odbudowka ?? majo/przypominalem jej przed samym wyjsciem | 2005.05.05 08:46:04 zrobili tranzyt przez moj sklep,wjebał sie fordem i przesunął o metr cały przód damian / aneta zpaomniala plyty | 2005.05.05 07:40:24 wlamali sie ?? |