Wpis który komentujesz: | >>> mnie chyba takie imprezy nie bawią. hektolitry wódy pochłaniane w zawrotnym tempie banda wieprzów z zbyt dużym stężeniem testosteronu albo za mała ilością serotoniny, jak kto woli. przekleństwa, przpychanki, niekontrolowane odruchy.. zdcydowanie nie. nawet nie wiem kto z kim dlaczego, to mało ważne. zapewne jutro wpadnie właściciel i da nam kilka dni na spakowanie rzeczy (odpowiedzialność zbiorowa). dziękuję Ci Misza! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
haima | 2005.05.08 12:38:51 widze ,ze dobra impreza byla:))ja chora w domu na dupie siedze:( |