arefski
komentarze
Wpis który komentujesz:

Ale mam spierdolony "bajorydym" (biorytm czytaj po polsku), no ale co? jak się siedziało do 4 przed komputerem, później do 6 rano jakis seans filmowy, tak że wstawałem o 15 i nie widziałem tego świtu nad miastem... choć czasem o 6 widziałem, ale tak wiecie skołowany przeważnie byłem więc może nie widziałem, ale no generalnie... pracuję, mam zajebiste warunki, tylko, że zajebisty zapierdol od samego rana tzn. od 9 rano do roboty siędzę przez jakieś min. 10 godzin... (np. dziś było 11 ponad) mama doszła do wniosku, że więcej pań będą przyjmować do robiebia sobie włosów, więc Dominik koniecznie musi przyjść pracować, bo nie dość, że większy utarg (no np. z 2óch ostatnich dni utarg był ponad 3 tysiące zł... to o ok. 700 zł więcej średnio niż zwykle...) to większy zapierdol i teraz jestem niezbędny, no ale fajnie... czas przy takiej pracy zapierdala, nie siedzi się, tylko cały czas w ruchu się jest więc jest zajebiście...powoli przyswajam się do tego całego szturmu na mój bajorydym więc pewnie za jakieś kilka dni będzie już w dupe dobrze... ale tak dobrze, że nie gadamy:)

mniaaaaaami... są pieniadze... nie ma czepiania się więc w ogóle żyć nie umierać... a motywacja też jest i działa póki co to wszystko (żeby nie zapeszyć)...

w ogóle kurwa, no wracając do tego bajorydymu to kurde no położyłem się o 22 i... zasnąłem, ale zasnąłem tak, ze zasnąłem i spałem... kurwa godzina duchów zero siedem i Dominik się obudził i już zasnąć nie może... Insomia? hmmm możliwe, ale leczyć się nie będę z tego... o nie! matko nie... elo nie...

no a w ogóle też nie spałem bo ktoś aka Pani Jadzia aka ja już kurwa wiem kto nie daje mi spać:D tak tak młoda to Ty...:) no ale na kebaba pożyczyła ostatnio więc luz... Ty wiesz?? Może to Edek teraz nie śpi a Ąri właśnie śpi... Może ja tego nie czuję po prostu, co? hmmm kurde dziwne... no ale generalnie... dobrze, że już spisz młoda...:) buźka...

no ten jakieś opcje już na piątek są, tu smsy lalala no i jak dostałem mesedż typu "chcemy to konkretnie oblać", no chodzi o piątek to kurde no... odpisałem grzecznie: "nie mogę, piątek nie pasuje, pracuję i mogę w sobotę..." no tak to jest super

zasypiam licząc "owieczki"...

numer na noc:
Lamb - Gabriel

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
maz | 2005.05.12 17:59:37

no to daj znac wiesz z czym no nie

Desperados z cytrynką. | 2005.05.12 14:51:26
na kebaba pozyczyla, fajna jes. :P

drętwy skurwiel aka Pawcio | 2005.05.12 13:41:21
to kiedy przepijamy pierwszą wypłate ? hehhe

Pani Jadzia z Krainy Słońca i Wiecznych Gorzelni. | 2005.05.12 13:36:58
o rany! nie spałeś kilka godzin i od razu dramat robisz. :P pomijam fakt, iż w powyżej wymienionej akcji poszkodowany został również towarzysz Nash, który bał się tutaj na ten temat wypowiedzieć. dlatego wypowiedział się na inny. ;] oraz ja.. no ale to już droga temat rzeka niech żyje łóżko spanie do 15 i Millery! lalalaaaaa.. niech żyją Wujki Staszki, Ciocie Jadzie i Panowie Edkowie z Krainy Kredków. ..i Ąri, który w wercji Ja, Irena i Ja spi, a Ty nie wiesz. szok. szok. ą. ;*

Nash_ | 2005.05.12 13:03:22
gratulacje roboty stary :)

malyble | 2005.05.12 01:50:36
Lamb - Gabriel -> kapitalny numer :) Chociaz remix Artfula Dodger'a tegoz wlasnie track'a rownie dobry jest :) D'noc