Wpis który komentujesz: | o wez, harlem to jednak bydlownia lekka, bo ja sie nie znam bo jestem z angly swiezo, ale po 24 to juz szklo na podlodze i chyba lekko wiecej osob niz klub miesci, to juz ucieczka i juz w taksowce sie zorientowalem ze jestem trzezwy, ale co zrobisz. w ogole wlasnie jadlem pizze i lecial w tv taki teledysk hadesu ls (co to jest?) i smieszne bo costam panna w refrenie nie stoj jak ciec tylko baluj baluj, ale gorsze to, ze powaznie sie zastanawialem czy tam nie rapuje malolat ktory mi przywozil pizze AHHAHA no a dzisiaj siedze sam w domu jak kevin costner i zajmuje sie teksin bo w piatek garydż na kolejowej i na saporcie zaspiewam piosenke jedna czy dwie techno i za dwa tygodnie w garwolinie 2/3 impakte saport przed wszystkimi jak mniemam, plus do nagrania jest miliard rzeczy bo nie nagrywalem od roku i no jest co robic. a i na jednym z trzech swoich muzycznych kierunkow mam ksywe jaźwaman. no nie, polskie teledyski rzadza. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
scor | 2005.05.14 15:13:58 costner, hah. |