Wpis który komentujesz: | kolo zaliczone - ale o zwolnieniu moge albo zapomniec albo sprawdzic, czy na dnie ktorejs z szuflad nie walaja sie jeszcze jakies resztki chorych ambicji i ewentualnie nie uzyc ich w przyszlym roku jako mobilizacji [przemysle to pozniej, za... pare miesiecy :)] teraz mozna sie szykowac na kolejne kolo, 'przygody_wesolej_farmy czyli jak wyleczyc pacjenta dozgonnie' ale i tak najradosniej bedzie jutro, czas sie zmierzyc z malymi diabelkami przebranymi dla niepoznaki za dzieci klasy pierwszej podstawowki - nie dajcie sie nabrac! to sa male potworki! one tylko tak slodko wygladaja [i to nie wszystkie]. A poza tym musze byc nienormalna, bo i tak je lubie :) [uprzedzajac pytanie - nie, nie jesc] wlasnie smaruje sliczne [tu sliczne jest pojeciem wzglednym, bo talentu plastycznego wciaz jeszcze w sobie nie odkrylam, ale sie poddaje] szlaki gorskie, misie, kwiatki i... o mamo! czy ktos wie, jak sie rysuje kozice?!? wdech, wydech, damy rade, bo kto inny? :] A 'Krolestwo niebieskie' pomimo paru scen, gdzie sluzba zdrowia miala byc co robic, mozna potraktowac jako film, na ktorym mozna sie odprezyc (no ale wiele zalezy od osoby, z ktora sie go oglada ;]) Milego! ... otworzylam mapki ze szlakami Tatr Polskich, wystarczyl moment, by wrocily wspomnienia, opisy tras i zabawnych historyjek, ktore mialy miejsce w czasie wedrowek, pieczatki ze schronisk... eff, az chcialoby sie wyciagnac z szafy plecak, spakowac sie, wsiasc wieczorem w pociag, a rano... mmm, zjesc oscypka, zlapac busa jadacego w kierunku Doliny Kościeliskiej, dac sie wysciskac gazdzinie Jozefie, a potem to juz mozna ruszac na szlak, zostawiajac na dole problemy i zmartwienia, wchodzic coraz wyzej i wyzej, i chlonac - wzrokiem, sluchem, dotykiem - caly ten niezwykly swiat! Przestrzen - bezkres - wolnosc... gdzie je znalezc, jak nie w gorach? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |