Wpis który komentujesz: | Oj tam Potrzeba mi prawdziwego FACETA. Takiego, ktoremu nie przeszkadzaloby, ze mam wlasne zdanie jak raz odmienne od jego zdania. Ze osmielam sie to glosno wyrazac. Chce zeby byl bardziej INTELIGENTNY ode mnie, bo dosc juz mam udawania slodkiej idiotki; wtedy, kiedy nie udaje, jestem posadzana o bycie agresywna co jest skadinad zabawne jesli jedyna agresja jest niezgadzanie sie w danym temacie i proby dyskusji na w/w. Co tam jeszcze. Chce chlopa, ktory nie bedzie beznadziejnym pracoholikiem. Dla ktorego praca nie bedzie wazniejsza ode mnie i naszego zwiazku. Ktory nie bedzie po dwunastu godzinach zwalal sie na wyro jak bezwladna kloda. Na co mi kloda w lozku???? W gebie to kazdy mocny a potem, dlugo potem okazuje sie, ze albo im sie nie chce albo nie staje albo cos tam. Albo popija, albo nie dopija, albo sa wazniejsze rzeczy a w ogole to po co sie wysilac i starac??? No nie? Co tam jeszcze. AH, zapomnialabym - nie chce faceta z klapami na oczach. Ja rozumiem, ze sie czegos nie wie - nie ma omnibusow - ale zeby ten glod wiedzy byl. Zeby chcialo sie uczyc nowych rzeczy i wysluchac, a nie zlac rowno "bo ja sie nie znam i nie interesuje mnie to". Koniom juz podziekujemy. Rany, ale mam bojowy nastroj. Nic, tylko komus w ryja dac, tak porzadnie. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |