Wpis który komentujesz: | Action! wlasnie, goraczkowo obmyslamy z A. akcje pod tytulem jak znalezc mi towarzystwo jakies na sobotni wieczor. Normalnie musze, musze gdzies pojsc i sie poszlajac bo mnie kurwica serca trafi. Z wielu wzgledow musze. Na przyklad, zeby wymienic kilka: - pokazac, ze ja mam wlasne zycie tez - nie gnic w chalupie za plecami Wlascicielowspolmieszkanca grajacego w swoja gre - pojsc gdzies sie rozerwac (ale nie granatem) i nie myslec o gownie dnia codziennego przynajmniej przez pare godzin - poznac jakichs nowych ludziow, a noz widelec sie trafi ktos ciekawy Byc moze nie ciagneloby mnie az tak gdybym mieszkala na wlasnych smieciach i mogla sobie obejrzec jakis film i poczytac ksiazke.. ale jak wiadomo nie mieszkam w wlasnych smieciach wiec rozwazania w tem temacie mozna se wsadzic w d. :) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
sarah | 2005.05.20 18:58:19 Kain: no dobra, ale jakby to pojscie na zywiol mialo wygladac? Kain | 2005.05.20 11:54:29 Moze idzcie na zywiol? A noz, widelec ktos fajny sie tak sam z siebie napatoczy? No dobra... zartowalem ;). |