Wpis który komentujesz: | boshe ;-P znoof party ;-P haha... tym razem trafilam nie na swoj klimat, ale powiem ze bardzo mi sie podobalo ;-)jak dla mnie bylo na poziomie... szkoda, ze qmpela dosc szybko odpadla, bo zostalam z kobiet sama na polu walki, ale nie stwarzam na monopol ;-PPP impreze w sumie odbieram dosc dwojako... z jednej strony bawilam sie naprawde dobrze i beztrosko, ale z drugiej pewna rozmowa dala mi duzo do myslenia i teraz siedzi klinem we mnie... jedno zdanie wypowiedziane dosc luzno i bez podtekstoof zmotywowalo mnie to zastanowienia sie... w sumie nie dotyczylo mnie z zamierzenia, ale dokladnie moglo odnosic sie do mnie ;-/ koniec imprezy byl w sumie dla mnie dosc duzym zaskoczeniem ;-P wieczor w zamierzeniach mial wygladac calkiem inaczej, ale nie zaluje ;-] czlowiek chyba zyje po to, aby lapac chwile? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |