Wpis który komentujesz: | [1] blogowi przyjaciele na wyciagnięcie ręki. malżeństwo z poetą z bloga. cyberdotyk, scieranie się ekranów, nie potrzebuję twoich dłoni, najedź na mnie kursorem, kilkanaście klawiszowych kombinacji i przestaję być niewinna, kilkanaście kliknięć i przestaje mi krwawić środek, nie potrzebuję potwierdzeń, tak jak nie potrzebuję migreny, albo nieprzespanej nocy. nie chcę być twoją blogową koleżanką, nie chce patrzeć na gronowe fotografie, nie muszę płakać, bo i tak cała polska mnie zazdrości, cała polska mi zazdrości, mam wszystko, czego pragniesz, tylko boisz się poprosić. trzydwajedenzerostart. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
epi | 2005.05.23 16:43:18 "Inteligentnie i roztropnie pieprzymy się bez miłości w wirtualnym raju. " by lee.....tak to jest |