Wpis który komentujesz: | Kolokwium z ekonomii wcale nie było takie straszne.Dobrze,że mam to już z głowy,wczoraj miałam tak dość nauki,że siedziałam w pokoju i powtarzałam co chwilę 'nie wytrzymam',aż przyszła mama dowiedzieć się,co się ze mną dzieje ;) Za chwilę nastąpi uroczyste schowanie materiałów z ekonomii do teczki i schowanie teczki głęboko na półkę(i tak będę musiała wrócić do tego za pół roku). Dziś robię sobie wieczór odpoczynku(tylko machnę pracę z italiano) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
kaha | 2005.05.23 23:40:18 jak się ma coś za sobą łatwiej powiedzieć, że to był pryszcz.. :] |