sarah
komentarze
Wpis który komentujesz:

Tak jeszcze mi sie przypomnialo

Czytajac bloga Rosemary: w Polsce mozna ( no a przynamniej niektorzy
moga) pojsc sobie na zwolnienie z powodu zlamanej nogi albo skreconej kostki.

Tutaj gdzie mieszkam zapierdala sie do pracy juz drugiego dnia z gipsem bo.... nikt nie placi za zwolnienie a jak sie zawali robote, to
zatrudnia kogos innnego.

MNIAM.
MNIAM kapitalizm, nie?

PS: jak tylko bede miala okazje wypierdalam stad (ale legalnie, legalnie!!!) do Nowej Zelandii albo Australii. Mam cel w zyciu, o.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
sarah | 2005.05.31 19:09:07

D: no cos ty.
Kain: tak, ale wiesz goraczka czy nawet zaziebienie to nie to samo co noga w gipsie przez miesiac. Ja juz tutaj widzialam wieeeeele razy ludzi w pracy z nogami i rekami w gipsie - programistow, i to takich co specjalnie problemow ze znalezieniem pracy nie maja. Ale, za nieobecnosc przez miesiac nikt im nie zaplaci (nawet jesli z roboty nie zwolnia), za to oni musza placic np. comiesieczna mortgage...
W wypadku ludzi, ktorzy pracuja na zlecenie i sa platni od godziny (jak np. ja) nie przychodzisz do pracy, nie dostajesz pieniazka, na twoje miejsce zatrudniaja nowa osobe a potem jak chcesz wrocic czesto gesto mowia "a juz mamy zastepstwo".
Peter: no wiem, ze cos za cos. Ale coraz blizej mentalnie jestem mniejszej placy ale tez mnie stresowego zycia i wiecej wolnego czasu...

Peter | 2005.05.30 04:38:26
W Nowej Zelandii rzeczywiscie stres w pracy znacznie mniejszy i wywalic kogos z pracy sie nie da, ale wynagrodzenia nedzne w porownaniu z amerykanskimi. Cos za cos.

Kain | 2005.05.29 10:06:17
Tja, a w Chinach jak nie pojdziesz do pracy to Cie rozstrzelaja ;). Wszystko zalezy od pracodawcy, pozycji, leku o prace. Ludzie ktorzy maja poszukiwany fach moga sobie pogrymasic i powybrzydzac, inni nie. Nie uwierze, ze w USA jak ktos zachoruje to staje sie bezrobotnym. Moj "amerykanski\" znajomy majac goraczke, po prostu przedzwonil do pracy ze dzis nie przychodzi i tyle.

D- | 2005.05.28 22:23:54
Znaczyt badania już zrobiłaś i słuszne kwity do ichniej ambasady zaniosłaś i czekasz? :-P