Wpis który komentujesz: | Środowa noc to była dla mnie tragedią. Śni mi się to wszystko po nocach.Nie dosć,że moje kochaie pobite to jeszcze mi zawineli torebke z wszystkim.Po raz chyba pierwszy byłam taka bezradna.Noc sie dluzyła.Byłam na pare dni pod Szczecinem u rodzinki.Mój kuzyn miał tak jakby 'slub' na ksiedza dobre nie?Polewke miałam nieziemską! Było super.Przy okazji pojechaliśmy na cały dzień nad Morze.Oderwałam się z deka psychicznie. A wiecie co było dla mnie bólem tam?Ciotka mieszkała 1km od granicy Niemieckiej...a mi musieli właśnie noc przed wyjazdem zajebać dokumenty wszystkie. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |