sarah
komentarze
Wpis który komentujesz:

Jazda

A jak fajnie do tego CISu jechalam, no fajnie...

Poniewaz I. dalej nie ma Internetu podpietego (zdaje sie ze inne urzedole zawalily, tu na szczescie panuje konkurencja wiec uda sie do innego uslugodawcy ale mniejsza z tym), to musialam posluzyc sie klasyczna mapa.

Bodaj ich wzdelo i pokrecilo z takimi mapami.
Nie dosc, ze:

- kierunki autostrad sa podawane zgodnie z _ogolnym_ kierunkiem geograficznym - czyli autostrada sie moze nazywac 280 polnoc-poludnie a przez polowe biec wlasciwie na linii wschod-zachod dzieki czemu kompas sobie mozna w dupe wsadzic no i przy wjezdzie czlowiek glupieje;

- nie dosc, ze nie ma zadnych landmarkow ani topografii na tych ichniejszych samochodowych mapach;

- nie dosc, ze sa malo dokladne (no ale to wszystkie mapy cywilne tak maja wiec nie powinnam sie czepiac);

- nie dosc, ze nie ma dokladnie zaznaczonych wjazdow/zjazdow z autostrad (bo to ze sie dwie krzyzuja na mapie nie znaczy wcale jeszcze, ze moge sie z jednej na druga dostac w pozadanym kierunku o nie);

- to jeszcze popierdolili nazwy ulic!!!

Nie pasowalo mi, bo nazwa ulicy odsylala w inne miejsce na mapie, a kod w inne. I badz tu madry. Skonczylo sie na upojnym przejechaniu 6 mil i wypatrywaniu rzeczonego budynku - jak sie okazalo najlepsza metoda.

Jadac w/g mapy wyjechalam za rogatki miasta w lyse pole i o. Patrz tu czlowieku na numery i na nazwe ulicy, buahahaha. Dobrze, ze przezornie zostawilam sobie pol godziny w zapasie.

Musze sobie kupic wojskowe mapy. Tyle, ze drogie sa jak cholera.

PS: tak wiem, ludzie w Polsce nie maja tego problemu, bo autostrad w zasadzie nie ma - tutaj za to az ich za duzo i na dodatek wiele ma zupelnie posrane wjazdy/wyjazdy, zle oznakowane (czytaj zza krzoka wylania sie znak juz po minieciu zjazdu buahahaaa) a czasami nieoznakowane w ogole. Slowem - albo wiesz gdzie jechac, a jak nie to spierdalac.
No!

Jak ktos nie wierzy to prosze sobie zerknac via Inet na mape South Bay i San Francisco Bay.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
snufkin | 2005.06.15 19:32:24
no ,sa oparte na wojskowych mapach:P

sarah | 2005.06.14 19:30:51

Snufkin: e tam. Nie chce sie uzalezniac od drogich gadzetow. Musze sobie po prostu kupic dobre, wojskowe mapy. Zreszta autopiloty maja dokladnie te same wady co mapy - sa malo dokladne... w koncu na czyms oparte byc musza, nie? :) Jak juz cos bym sobie miala kupowac, to GPS ewentualnie :)

snufkin | 2005.06.14 17:08:30

pomaga autopilot. maja go niektore komorki - na twoim miejscu przemyslalabym taka inwestycje.