Wpis który komentujesz: | Beznadzieja do szpiku kości.Od cebulek,poprzez gardło,jelita,płuca,do smieci ze skarpetek za paznokciem dolnym.Papierka nawet nie odebrałam,a już mi się wakacje nudzą,choć ich nie zaczęłam jeszcze,teoretycznie.Pojawiła się też szczypawica na drzwiach od klatki.Obrzydzenie?Ano,w najpełniejszym tego słowa znaczeniu.Zatkane dziurki,boląca,ważąca 100kg głowa,martwica kończyn,inercja.Uśpij mnie. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |