Wpis który komentujesz: | Motyla noga! A niech to dunder świśnie! Nie dość że rano miałem kaca jak cholera i zacząłem czytać te wszystkie ściągi z ruskiego... A troche tego było. Wstać tez coś nie mogłem bo straaasznie byłem jakiś taki zmięty (no i czy to moja wina że budzik dzwoni kiedy śpię?)... O 10 zacząłem testować głośniki żeby się rozbudzić :P No i o 11 wyruszyłem na egzamin (w końcu na ostatnie dwa się spóźniłem to teraz się nie dam). Byłem pół godzinki przed czasem. Jeszcze sobie powtórzyłem coś z notatek Joli i... Po prostu do chuja frędzla babki już nie było. A była 12 i na tą 12 byliśmy zapisani! Nosz do cholery, ja tu się poświęcam i wstaję, zapierdzielam śmierdzącym tramwajem w pieprzonym garniaku a słońce piździ tak że się tam gotuję, a tu nie ma kto mnie spytać żebym dostał wreszcie tą cholerną zalkę i mógł już mieć spokój?? Ech... No to tyle jeśli chodzi o mój exam ustny dziś - ja budu w poniedielok gawarił pa ruski... Na czasie: wchodzi student na exam do prof. a ten: - mam tylko dwa pytania: jak ja się nazywam i z jakiego przedmiotu jest ten egzamin? student pod nosem : "a kurwa mowili ze taki z niego luzak..." i drugie: W przepełnionym tramwaju siedzi blady, siny wymęczony student. Pod oczami sine cienie, przez lewą rękę przewieszony płaszcz. Wsiada staruszka. Student ustępuje jej miejsca i łapie się uchwytu. Staruszka siada, ale zaniepokojona przygląda się studentowi: - Przepraszam, młody człowieku! To bardzo ładnie że zrobił mi pan miejsce, ale pan tak blado wygląda. Może pan chory? Może... niech lepiej pan siada. Nie jest panu słabo? - Ależ nie, nie! Niech pani siedzi. Ja tylko, widzi pani, jadę na egzamin, a całą noc się uczyłem bo mam średnią 4,6 i chcę ją utrzymać. - No to może da mi pan chociaż ten płaszcz do potrzymania? - A, nie! Nie mogę! Zresztą to nie jest płaszcz. To kolega. On ma średnią 5.0. Post wpisum :P Heeh, a niektórzy to już sesje skończyli (noo, część czerwcową heh) - Kumaty, weź mnie nie rozśmieszaj że się nudzisz - masz internet, grilla i TY SIE KURNA NUDZISZ? Ja właśnie poznajdywałem stronki z kwiecistymi wiązankami przekleństw - nasz język jest piękny :D Poza tym w czasie gdy miałem kuć ten ruski zrobiłem sobie akcję "PIMP MY PHONE" i mam zajefajne dzwonki, tapety i nawet filmy :D Dziś chyba Terminator2 po raz n-ty, ale co tam :D Pieprzyć piątki na mieście. Poza tym trza być w formie żeby jutro skopać tyłki żółtodziobom na nodze. A jutro też wianki... ale na te wianki to mnie zaniesiecie chyba po bibeczce u Kumatego... Mam nadzieję obudzę się w niedzielę... w TĄ najbliższą niedzielę. [ KolageN ] |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
Kasia | 2005.06.26 12:11:27 AAAAAA piłam wczoraj na Błoniach ze znajomymi NRACIARZA PK z rajdu...i wiecie co?? on jest z UJ :D KolageN | 2005.06.25 00:55:04 tak bedzie szybciej... żesz w morde chyba jako najzdolniejsza jednostka uwaliłem systemy... w środe się dowiem co dalej z tym (co oznacza że we wtorek za bardzo zaiprezowac nie moge) |