Odebrałem.
No i klops. Mam chaos w głowie. W życiu mam chaos. Przyłożyłbym teraz jakąś wiązanką celną z Koterskiego...

..ale powstrzymam się.

Właściwie to mi ulżyło. Lepiej mi ze świadomością że nie wszystko stracone. Dużo lepiej..

Dobra. Skoro tak, to ja czekam. 26 września. Niech będzie.

- - -

Jakiż ja byłem wczoraj wymięty. Niezbyt dobrze działa taki maraton na mój organizm. To piątkowe wyjście nie było dobrym pomysłem. Do dziś jestem połamany dość znacznie. Jakieś nerwobóle w karku odczuwam (i boli mnie prawa łopatka).
Poza tym wyszedł ze mnie cham. Nie wiem co mi się stało. Nie będę się usprawiedliwiał. Okazałem się chamem i tyle. Burakiem pastewnym. Dupkiem żołędnym. 'Dupą wołową' z kawału o Jasiu i klaunie prześmiewcy. Nie baw się proszę w Mistrza Ciętej Riposty...
Przepraszam stary...

- - -

Zaczął się Festiwal Kultury Żydowskiej. Impreza która z każdym rokiem staje się bardziej atrakcją turystyczną, niż spotkaniem z kulturą żydowską. Ech, wszystko można sprzedać..
W ramach imprez towarzyszących, chłopaki z CKB dają koncert w Synagodze Tempel. Polecam. Poniedziałek o 19tej. Taka mała reklama zespołu który reklamy już nie potrzebuje :D

- - -

Taki dowcip za mną chodzi ostatnio. niektórzy mówią że niesmaczny :


Spotykają się dwaj koledzy
- Wiesz nie przychodź do nas już z wizytą.
- Dlaczego?
- Wczoraj, po twoim wyjściu zginęły nam pieniądze.
- No chyba nie myślisz że ja ci je zabrałem?
- Nie, wiesz pieniądze się znalazły, ale taki niesmak pozostał..


- - -

To ja już może do pracy pójdę..

pa

/cr.