Wpis który komentujesz: | ze wzgledu na braki w dostawie weeda musialem wczoraj uruchomic opcje awaryjna czyli tzw PLAN B czytaj PLAN BRIXTON.zadzwonilem wiec do mojego ziomka z GAMBII(tego co sparowal z lenoxem)i wbilem sie w NORTHEN LINE ,SOUTHBAND, KENNINGTON via CHARRING+ do VICTORIA LINE na STOCKWELL i z tamtad jeden stop i juz bylem u celu.po ponad godzinnej jezdzie wydzwonilem NIKONa i zaczelismy tour po rejonach.to dzielnia typowo BLACK PEEPS i troche niebezpiecznie szukac czegos samemu mimo ze wyglada sie jak EMINEM(sportswear).zanim dostalismy co trzeba bylismy chyba w 10 dziwnych miejscach ustawek(KFC,SKLEP Z vinylami,pare tureckich bajzli az trafilismy do tajnego sklepu gdzie nikt raczej nie dba o dostawy,ale nie o to wkoncu chodzi sprzedawcy.poza tym to bardzo klimatyczna dzielnica z duza iloscia FREAKOW.wrociwszy doma zrelaxowalem sie ogladajac MEXICO-ARHENTINA....dokuro bei..... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |