wsk
komentarze
Wpis który komentujesz:


Czyżby organizm już się domagał rzucenia papierosów?Płuca jakby mnie bolą.Mój oddech jest charczący,jak u gruzlika.Przynajmniej tak mówią rodzice.Jakby ktoś wstawił tam plastikowe płaty,które przy wlocie i wylocie powietrza poruszają się,trą o siebie powodując zadyszkę.I dźwięk niczym zepsuty silnik.Chr,chr,chr..Warczę oddechem.Nie dziwię się organizmowi.Jakby na mnie ktoś warczał,kazałabym go usunąć.Ale ja lubię.Nie chce mi się rzucać.Jeszcze nie.Przetrwam chorobę oddechu,tak jak wygrałam z katarem.No,jeszcze nie odniosłam ostatecznego zwycięstwa,ale jestem już bardzo blisko.




Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)