Wpis który komentujesz: | I kolejny pracowity tydzień dobiegł końca. Nawet całkiem nieĽle się zakończył - całkowicie, totalnie, nieodwołalnie wolny (nareszcie!) weekend :) W dodatku mam teraz tak± mał± namiastkę wakacji - rodzice wyjechali nad morze - gdzie¶ między Szczecinem a Gdańskiem (jak to okre¶liła moja jedenastoletnia siostra), tak więc chwilowo "wyemigrowałam" z mojego blokowiska i rozkoszuję się cisz± i spokojem katowickiego wygwizdowia (tzn. akurat ta dzielnica leży tuż obok ¶l±skiej rozdzielni wiatrow na Katowice, nie żebym uważała moje miasto za jak±¶ "psi± wolkę"). I nawet nie muszę podlewać ogrodu - znowu pada :) Żyć nie umierać :) |
Inni co¶ od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni s± użytkownicy nlog.org) |