Wpis który komentujesz: | dopiero wróicłem ale se nie myśl że ja gram tak długo czy co tylko po mame byłem z tatą bo się szlajają i zajebują takim to fajnie. a w ogóle kikuty na tej koszykowce jakieś były co nie ale była ciepła woda więc byłem jak kurwa, no dobrze jest. z życia to jeszcze, że mój deeskman ja mu mówie: no dość, wyłącz się. a on dalej się kręci jak pozytywka. taki szalony. za brak subordynacji będę na nim słuchal lil jona (nie lubi bo dużo baterii zużywa) elo. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
little | 2005.07.03 15:46:15 bambucza. to metafora taka s1luv | 2005.07.03 01:41:31 wszystko jest przejrzyste bylem jak: kurwa, no dobrze jest. kuraw dotyczylo kikutow z ktorymi gralem a byli chujoscy, ze wiesz, a taka uliczne metafora, szkoda gadac. epi | 2005.07.03 01:25:05 była ciepła woda, więc byłem jak kurwa???? Zadziwiasz mnie, bo ja np nie widzę zależnosci |