keb
komentarze
Wpis który komentujesz:

A jednak pojechał, aż nie wierzę. Pokój jest mój, komputer też, słucham muzyki i piszę te słowa bez najmniejszej obawy, że za chwilę ktoś mnie będzie próbował stąd wyrzucić. Pięknie.
"Ładne panny są w tej szkole". Racja. Co więcej, parę takich mam w grupie. Cieszyły moje oko przez cały rok szkolny i wszystko wskazuje na to, że będą to robić dalej, co z jednej strony bardzo mi odpowiada, a z drugiej, na ile może satysfakcjonować sam wygląd? Nie było mi dane nawiązać z żadną bliższej znajomości, chociaż długo miałem na to ochotę. Zwłaszcza z tą, która śniła mi się kilkakrotnie w bardzo krótkim odstępie czasu. Aż sam byłem zaskoczony, nigdy wcześniej nie miałem równie nagłej sekwencji snów z udziałem tej samej osoby, do tego tak czytelnych i przejrzystych. Czasem coś pojawia się przypadkowo i człowiek po przebudzeniu głowi się, co to miało oznaczać. Ale nie, jeśli pojawia się piąty, szósty i siódmy raz, do tego jest atrakcyjną blondynką :) Nic to, pogodziłem się, musiałem. Od pewnego czasu już mi się nie śni, przestała nawiedzać moje myśli, odeszła na dalszy plan, chociaż zawsze pozostaje nutka żalu i pretensji do samego siebie, że się na to pozwoliło.
Cóż, nie ma co się nad sobą rozczulać, jeszcze gdyby była to jedyna tego typu zaprzepaszczona szansa, tymczasem, jak przystało na jedną z wielu, może nie jest warta szczególnej analizy :)
Po wizycie w NKJO (niestety, książki nie udało mi się oddać, mam lekturę na wakacje, kolejną) wylądowałem gościnnie na Onkologii. Pierwszy raz widziałem budynek od środka, istny labirynt: milion korytarzy, przejść, sal; dwa razy wchodziłem i wychodziłem, za każdym razem inną drogą. Jedno muszę przyznać, wnętrze jest ciepłe i przyjazne człowiekowi, nie ma tam tego zimna, którym emanuje większość szpitali i ośrodków zdrowia. Przywykłem do białych ścian, klasycznych, drewnianych krzeseł, czekania. Chociaż w tej ostatniej kwestii akurat Onkologia niczym się nie różni, wręcz przeciwnie, siedzieliśmy tam chyba ze trzy godziny. Dywagując :)
Na koniec mała rada dla wszystkich, których nudzi polski hip-hop, jego wtórność, schematyczność, brak świeżości. Nie ma sensu słuchać go tylko po to, żeby w kółko ubolewać i biadolić. Sięgnijcie po coś innego, zmieńcie gatunek - jest tyle pięknej muzyki na tym świecie. Szkoda czasu na coś, co tylko martwi.


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
Nieuk | 2005.07.08 08:53:52
groove armada - lovebox :) polecam ;D

Asia | 2005.07.07 21:42:38
LOL