Wpis który komentujesz: | Galopem przez prerie Po sredniomilym mailu oraz I. odpowiedzi na ten mail (jak zwykle tasiemiec) zadzwonil wczoraj i zostawil wiadomosc, ha ha. Ze jak mam ochote porozmawiac to moge oddzwonic. Taaaa... Wczorajsze spotkanie z panem AS przebieglo pod znakiem gubienia sie. Najpierw poszlismy na obiad do jednej z moich ulubionych meksykanskich restauracji - gdzie trzy margarity z podwojna dawka tequili zdzialaly cuda na moje zaniemowione gardlo (serio, dzis juz moge ze siebie jakies dzwieki wydobywac). Potem kino (buahaaa brzmi jak klasyczna randka, nie?). Tutaj maly wtret: jesli ktos sie wybiera na Wojne Swiatow, to serdecznie odradzam. Z dobrego opowiadania zrobiono klasyczna bombastyczna hollywoodzka drame z Tomem Cruise w roli glownej. Biedny looser ojciec, ktoremu byla zona nie ufa, dzieci traktuja jak ostatnia lapete wyrasta nam tu prosze na bohatyra. Na samym koncu wszyscy sie jednocza i tralalaa pieknie bylo. Boze. Co za szmira. definitywnie nie lubie durnych filmow... No, ale wracajac do tematu. Wyszlismy z kina. Kino jest na obrzezach Mntv. Odruchowo skrecilam w zla strone i.... zabladzilismy, jak slowo daje. Jak ostatnie pacany. Oczywiscie moja wina, bo ja jestem local tutaj, a nie AS. No ale nic to. W koncu po poltorej godzinie marszu doszlismy do....zjazdu na autostrade 101. 4 mile od punktu wyjscia i lazenia przez jakas prerie dookola lokalnego parku. AS przyjal sytuacje meznie, nie narzekal - smial sie tylko i nazwal mnie szerpa. Facet jednak mnie zadziwia. Widzielismy sie juz 3 razy i nie probowal sie do mnie dobierac. Niesamowite. Zaczynam miec niezdrowe podejrzenia i zastanawiac sie, o co mu chodzi.... w gre wchodza nastepujace mozliwosci: - seksualnie go nie pociagam (chociaz z drugiej strony juz mi zdazyl powiedziec, ze jestem attractive) - jest impotentem - szuka sobie przyjaciolki tylko - czegos sie obawia. No nie wiem. Jak narazie swietnie sie bawie w jego towarzystwie i dopoki bedzie nadal chcial sie spotykac, to czemu nie. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
D- | 2005.07.08 23:23:55 I jakby tak tylko przy okazji mało trwałych... sarah | 2005.07.08 19:48:55 No dobra... to ja dzis postaram sie dawac w miare ehm czytelne znaki i zobaczymy co z tego wyjdzie :) (chociaz wydaje mi sie ze juz wczesniej dawalam, no). A. podsumowala to tak: sluchaj, moze on po prostu jest taki staropierdawny model, niektorzy tak maja :))) Myslalam ze sie przekrece ze smiechu. Ale fakt jest faktem, ze przyzwyczailam sie do raczej szybkich ijasnych sytuacji w tym wzgledzie... Kain | 2005.07.08 16:02:27 Ja nigdy sie nie dobieralem do nowopoznanych kobiet, o ile nie dostalem bardzo czytelnego sygnalu ze tego sobie zycza. Moze czasami nawet powinienem, ale fakt jest faktem. Melka | 2005.07.08 13:47:05 Etam, nie przesadzaj, ze tak od razu trzeba sie dobierac. Wlasnie to, ze nie napala sie jak szczerbaty dobrze wrozy. Taki wie co z kobieta robic - oprocz zajecia sie bzykaniem. Poczekaj, daj sobie spokoj choc raz z tym seksem :) Chyba ze bardziej Cie interesuje 'wibrator', ale to juz Twoj problem a nie jego, co nie? A moze to naprawde jest dziwne, ze spotyka sie kobieta z mezczyzna i rozmawiaja, poznaja sie, dotyk wprowadzajac w miare nabierania zaufania, poczucia bezpieczenstwa itd? sarah | 2005.07.07 21:42:44 betoniarz: nie wydaje mi sie, zeby byl homo - w kazdym razie nie po obserwacji tego, jak sie odnosil do innych kobiet i co w ogole na ten temat mowi. juz predzej sie obawia bog wie czego... A ogrod zarasta - musze sie wziac za dalsza czesc roboty w ten weekend. betoniarz | 2005.07.07 21:04:30 chciałam napisać, że jest jeszcze 5 możliwość ("-jest pedziem" krraa krraa ;)), ale właściwie punkt 1 to zawiera, więc już nie wiem ;). na pewno obawia się Wielkiej Miłości ;), więc niech spada na drzewo popapraniec jeden. PS. jak tam Twoje ogrodowe ścieżki? |