Wpis który komentujesz: | Dobra.To wyobaźmy sobie fryca,latającego po boisku szkolnym z gumowym,gigantycznym i nadmuchanym aligatorem na głowie,po ciemku,śpiewającego w kółko :Hanjja,kinjja,kinjja,hanjaaaa,wykonując przy tym jakieś specyficzne,pseudoindiańskie tańce....Trudne ? To teraz wyobraźmy sobie mnie,biorącego tegoż samego aligatora pod pachę i jadącą z ojcem Hanki na basen... Pojebało ? A i owszem :D Ach,no to skoro śmiem używać wyobraźni czytalnika,to proponuję jeszcze jedną scenkę : Ja,po kilku browcach,wtaczająca się do domu z tymże aligatorem w prawej łapce (umownie ;)), a z wiązką balonów w drugiej łapce.....i mamrocząca : Kiler,cicho,Kiler,nie sczekaj,Kiler zamknij się,mama? A to ja tylko....Kiler,bo Ci w łeb dam,nie,nie mamo,to tylko aligator,Kiler zamknij ryj,tak mamo,aligator,Kiler,no uspokój się do cholery,no zielony mamo,taki dmuchany,Kiler ja cie proszę,skąd mam ? No chybaże nie ukradłam....NIECH KTOŚ UCISZY TEGO PSA....!!!! ps.Zaznaczam,że cholernie ciężko się wchodzi z takim ładunkiem po schodach ;) to były moje urodziny :D |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
lepibuek | 2005.07.15 11:51:25 hehe :D madey bosska jak diabli :) | 2005.07.14 18:46:43 kiniuś, jeszcze raz wszystkiego naj....no po prostu wielka buźka :) |