sarah
komentarze
Wpis który komentujesz:

...

as przewidywalny. Na zajawke "jestes tam?" via komunikator
odparl ze po szyje zapracowany i odezwie sie pozniej.
- ok
- dzieki.

Jestem kobieta rozumiejaca zapracowanie mezczyzny -
pod jednym wszakze warunkiem: kiedy ze mna jest, to
poswieca mi 100% czasu a nie buja w oblokach nierozwiazanych
problemow z pracy.

Dalej nie wiem co dzis bedziemy robic, ale w zasadzie
nie ma to znaczenia...

Zazdroszcze mezczyznom ich zdolnosci koncentracji na
pojedynczym problemie dopoki go nie rozwiaza.
Ja tak nie umiem. Po gora 20 minutach w glowie zaczynaja mi sie klebic setki innych mysli i zebym sie
zesrala, to nie umiem ich wylaczyc.
Ponoc zwiazane jest to z taka a nie inna budowa mozgu
kobiety. Potwierdzone nawet eksperymentalnie - ale
co z tego, zadne pocieszenie...
Zwlaszcza w kulturze, gdzie promuje sie ludzi wysoce
wyspecjalizowanych w jednej dzialce.
Ja mam na odwrot: jak juz lizne czegos w stopniu wystarczajacym, to mie sie zaraz nudzi i zajelabym sie/nauczyla czegos nowego.
Niestety, za to nie placa :(


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
sarah | 2005.07.22 20:05:37

snufkin: wiem :((((

snufkin | 2005.07.21 13:57:30
niestety, to masza biologia i ich biologia nie zrobisz nic