Wpis który komentujesz: | Byłam na pare dni na wiosce. Wewnetrzne uspokojenie wypadło całkiem, całkiem. Jak zwykle będąc tam mam w ... nosie całą tą rzeczywistość, która mnie otacza w tym śmierdzącym miejscu. Misja zakończyła się całkiem pozytywnie, ale nie do końca spełniona...tak jakoś czuję. Ale mam chaos w bani.Łohoho. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |