rozowy_dlugopis
komentarze
Wpis który komentujesz:

No i napaliłam się na cybernetyczną rozmowę z Milenem o porze tak późnej, że aż wczesnej, ale Milen milczy jak zaklęty. Będę chyba gadać z qladofonem. On mnie wysłucha a nawet nagra dla potomnych.

A tak poza tym, zastanawiam się jak mój jamnik to robi, że pojawia się nagle bezszelestnie w nieoczekiwanym miejscu. Ledwo co go widziałam śpiącego w drugim pokoju, a już leży na łóżku obok mnie i się przeciąga. Paranoja.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
rozowy_dlugopis | 2005.07.21 15:21:23

nie ze starym qladofonem bede gadać

kiri | 2005.07.21 12:00:08

to kladofon juz zasluzyl na swoja nazwe?