Wpis który komentujesz: | Odpisałam godziny przyjazdów pociągów, którymi mógłby przyjechać. Posprzątałam w domu, żeby cały weekend mógłbyć tylko dla Niego. Kupiłam jajka na omlet, dla Niego na śniadanie. Pościeliłam mu koło mnie. Zadbałam o siebie. Ostatni możliwy pociąg już dawno przyjechał, a ja się dziwie, choć przecież od początku mówił, że nie może przyjechać. Tylko trochę mi smutno... Ale mam Ryjka:) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |