Wpis który komentujesz: | noc w noc śnię tu o zwierzętach, którym coś złego się dzieje. a to zupa z psa, a to kot kopnięty w kosmos zamarza gdzieś na niebie i ja go widzę jak obiekt z wyprężonym zastygłym ogonem. chociaż... właściwie to chciałabym być kotem w kosmosie, o ile w kosmosie jest tak zimno, jak w tym śnie: że kot żywy, tylko zahibernowany. zamrożony metabolizm i zero przyciągania. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |