Wpis który komentujesz: | grunt to sie dobrze zaczaic:) This is the strangest life I’ve ever known. czasem sama mysle ze traci sie tyle waznych chwil na niewazne bzdety, a te naprawde wazne sprawy przeplywaja miedzy palcami i czlowiek na drobne sie rozmienia... ale moze nocne rozwazania mocnym akcentem pesymistycznym zaznaczone sa i po prostu tyle? moze za dlugo po nocych siedziec nam przychodzi i mysli niepotrzebne do glowy wchodza? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
snufkin | 2005.07.24 11:49:42 moze cos w tym jest moja malzenstwo co prawda lepsze ale ja jakas taka... sarah | 2005.07.23 01:45:51 Hm... jak cie czytam ostatnio to przypominasz mi moje wlasne wynurzenia z czasu, kiedy siedzialam w depresji za pudlem a moje malzenstwo sie rozpierdalalo. |