Wpis który komentujesz: | 3 godziny przed czasem a ja mam już praktycznie wszystko skończone. Ostatnie dni(po powrocie z Hiszpani) spędziłem niemal w całości przed kompem. Pracowałem. Pisałem te jebane skrypty. Udało mi się, za pół godziny homie Cyrex będzie testował czy wszystko działa, no i jak będzie ok to wysyłamy i czekamy na hajs. Gruby hajs. A jak już wyślemy to spierdalam z tego kompa bo już patrzeć na niego nie mogę. 120h, z czego około połowa przed komputerem. Reszta te sen i posiłki(czasami u dziadków, więc trochę więcej czasu zleciało;) ). Jeszcze jedna rzecz mnie trzyma przy kompie, ale... a chuj może telefon wystarczy;) Tyle na dziś. (Miały być felietony, ale chuj, na razie nic mnie tak nie wkurwiło żeby pisać felietony) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |