Wpis który komentujesz: | weźcie kurde, nigdy nie byłam płaczliwa, a tu dziś jakoś tak coś we mnie pękło. raz, bo mnie rodzice zdenerwowali bezpodstawnym oskarżeniem, to nie wytrzymałam i wykrzyczałam swoje. dwa, że chodzę po domu na bosaka i wychodząc z pokoju przywaliłam niechcąco we framugę, po czym z bólu się skręcałam. a wszystko to tylko małe preteksty do płaczu, który ma znacznie głębsze podłoże. ale zresztą... wszystko to na chwilę. jedną małą chwilę. Janues - La Camisa Negra [się zakochałam w tym :)] |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
kiri | 2005.08.11 11:40:35 ojoj, trzymaj sie! i unikaj zdradliwych framug... i nie tylko. katiuszka | 2005.08.11 01:51:58 kobieto, cos Ciebie wewnatrz gnebi, i sama o tym wiesz, dlatego Cie takie blahe rzeczy rozwalaja...;] syce dobrze prawi - mientka nie mozesz byc :) syce | 2005.08.10 23:22:46 no bądź twarda -trzeba być twardym a nie miENtkim:-)no dobra pewnie jakbym przywalił paluchem w coś kanciastego to bym miał podobnie-zresztą ostatnio często mi się to zdarza a najczęściej przxywalę w coś biodrem np gdy przechodzę przez dzwi -(wogóle jak to możliwe?!)bo zwykle sie przy tym dziwnie skręcam ponieważ nie chce mi sie ich otwierać na oścież-szczyt lenistwa......... nie_majaca_wstydu | 2005.08.10 23:04:46 ja taka płaczliwa jestem jak pms mam :) junnie | 2005.08.10 22:44:19 no ja dzis sredni dzien, bol glowy, nieudolnosc moja i takie tam glupotki.. ;-) |