Wpis który komentujesz: | wrocilam. i nie powiem, wrazenia z wyjazdu pozytywne. pogoda piekna i nawet pomimo ciaglego zwiedzania i gdzies tam jechania po tych wegrzech, udalo mi sie spedzic w sloncu pare dni nad woda;) wiecie co? przyzylam szok. niemcy doslownie opanowali wegry, inwazja niemieckich staruszkow (czytaj emerytow), ktorzy przyjezdzaja tam odzyskiwac sily i zdrowie w licznych nadbalatonskich kurortach. a co za tym idzie, wszystko kreci sie tam tylko i wylacznie wokol nich. dla wegrow jezyk angl juz nie istnieje. restauracje, sklepy, hotele a nawet glupie stacje benzynowe zdominowal niemiecki. no wiec cwiczylam. ale jednak budapeszt byl najpiekniejszy. HUNGARY: ostra papryczka w stu odmianach, wina, winnice i jeszcze raz wina.. balaton, budapeszt, heviz .. i dzisiatki innych rzeczy no i slonce, ktorego tak bardzo mi wczesniej brakowalo. a teraz chce jechac na hel i powiedz mi jak przekonac rodzicow, by puscili mnie z ludzmi ktorych kompletnie nie znaja. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
tiny_soul | 2005.08.19 10:40:58 .. a ja dzisiaj w tesknocie za woda uciekam na basen ;] tiny_soul | 2005.08.19 10:40:27 do zobaczenia i ufdanego wyjazdu ;)* nieznajoma_x | 2005.08.18 12:57:10 a ja wyjezdzam;P jutro kierunek -> Kraków:D [hmm, a co do rodziców to nic nie moge Ci poradzić, niestety...ale Ty musisz mieć silną wolę i chęć walki, noo dar przekonywania też się przyda;D powodzenia!] do zobaczenia w A, no chyba, ze przed 1 sie spotkamy, pozdr;)* |