Wpis który komentujesz: | A wczoraj miałam taki miły dzień. Byłam na super obiadku i zakupach w naszym ukochanym croppie :DDD Wniosek: nie jadajcie z Anią w miejscach publicznych, albo jadajcie bo jest zabawnie. Potem przyjechała rodzinka i miałam miły wieczór. Dzięki za wszytko wam. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
sylwia | 2005.08.23 15:41:22 super byl wieczorek:) i w ogole odwiedzinki:) ciesze sie ze udalo nam sie zobaczyc, srednia odwiedzin- raz na rok:( no szkoda ale lepsze o niz nic:D i z tego trzeba sie cieszyc, moze nastepne spotkanie bedzie w lubawie w listopadzie? szukam | 2005.08.18 09:10:52 nie-e kaha_g | 2005.08.17 22:31:07 no a ania to wrzuca chusteczki do piwa a potem stwierdza że to głupio wyglądac bedzie i je wyławia poprzez tysiąckrotne przelewanie piwa z jednaj szklanki do drugiej lub też czyta na głos całe śmieszne menu wzystkim ludzikom, którzy mieli ochatę w spokoju coś zjeść bądź podrzuca innym swoje sztućce co jest powodem co dziwnych spojrzeń pani kelnerki! szukam | 2005.08.17 11:07:03 nie jadajcie z kasia, ona rzuca sztuccami po calym pasibrzuchu a potem mowi ze nam spadly.. |