Wpis który komentujesz: | the lost tapes o kurwa. leżąc dziś na łóżku doszedłem do wniosku, że należałoby czegoś dobrego z cd'ka posłuchać. spoglądam na płyty, nic 'rapowego'. to znaczy nie chciałem nic. zostało tam kilka 'wykrętów' /gridlock, laibach, zappa, who, mahalia jackson ;)/. znaczy cały jazz i blues odpadł. ale moje bystre oko dostrzegło coś świetnego, wręcz genialnego, zakurzonego i niezmęczonego. Red Hot Chili Peppers oj tak. do tego dojdzie przesłuchanie wcześniejszych płyt RHCP. ale kiedy spojrzałem na tą okładkę i zdmuchnąłem kurz, odrazu zrobił mi się lepiej ;) poza tym, było dziś w planach 'ognisko klasowe'. nie lubię tego typu imprez, wyjdę na hejtera, ale chuj. organizują to osoby, które chcą się dowartościować w ten sposób w oczach innych. to te same osoby, które zazwyczaj robią imprezy, kiedy wszyscy inni nie mogą. poza tym mam dość starej klasy. będzie nowa gwardia, oby lepsza. no i Enmy is foreve'! aha, Kurdę Bąs, w wykonaniu Ciszy i Spokoju... czyli Ogień [remix] |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
tramways | 2005.08.30 20:54:06 fajny rock - posłuchaj Dragons Eye!! |