Wpis który komentujesz: | jak to ze mna jest.. ania w sumie jest moja najlepsza przyjaciółka... moja najukochasza siostrzyczka.. chociaz jest moja kuzynka... dziiaj wróciła z wrocławioa... a ja pojechałam z M do domku jego rodziców... i zrobiłam to świadomie.. mimo iz mam marka na co dzień, razem mieszkamy.. to ja nadal postawie wszystko na głowie zeby spedzic z nim godzinke.. hmm.. on juz wyszedł z tej cudnej fazy zakochania... a ja jestem w niej nadal.. dzwonił do mnie Aerian... zgubił okularty po pijaku i zmaiast przyjechac do nas do kraka to musi kupic nowe okulary:( był bardzo zły z enie pusciłam mu smsmka ze ejstem tu od soboty... bo myslałam ze jego rodzice nadal są nad jeziorem i maja komórke.. wrrr... chciał zebym przyjechała do niego na chociaz 2 h i oddałby mi za bilety do koszalina:P siedziałąbym u niego w pracy:D |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |