Wpis który komentujesz: | w sumie lubie swoje nalogi. Niektore tylko, wiec czego do jasnej ciasnej sie czepiam? No wlasnie. Czego? No bo jak mi jest zle to naduzywam, a jak naduzywam to wtedy mi jest jeszcze gorzej, bo to znaczy, ze slaba i takie tam, wiec naduzywam jeszcze wiecej. I poblazam sobie. I wtedy taka miekka sie robie. I w sumie nic tylko usiasc i plakac. I jak tak sie wyszlocham na zmiane ze smiechem - bo to nic tylko histeria jak babcie kocham - to wtedy glowa boli od tego pukania, ze taka glupia jestem i tak sie daje tym nastrojom. I wtedy obiecuje sobie, ze od jutra nigdy wiecej i w ogole to zaczynam NOWE (tfu,0) zycie. hehe ilez razy ja zaczynalam... wiec wymyslilam sobie, ze to wszystko przez nalogi i nature nalogowca. Bo moze ja lubie ciagle i ciagle zaczynac od nowa? Szlag by trafil. Chce zeby bylo normalnie... no tak, zeby moc sobie zaplanowac.. nie mowie dwa lata... nawet nie chce roku.. niech bedzie pol roku. Czy to duzo? Chce moc zaplanowac najblizsze pol roku, bez obaw, ze nie bede miala pieniedzy na prad albo telefon. No i co sie porobilo? Wypisuje sie, rozpisuje sie, zapisuje sie na smierc... Nalog, nalog, nalog! No co? Taka durna natura. Powtarzam sie chyba.. nooooo powtarzam. Znak, ze czas isc spac, albo przynajmniej udac. Wlasnie... czemu spanie nie jest moim nalogiem? O ilez byloby prosciej. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
poland | 2007.05.15 16:14:57 Best Site! buy phentermine |