Wpis który komentujesz: | siemasz gdy siedze całkiem sam częściej jestem fly away niż bohater książek wiśniewskiego,a zresztą jedno i drugie ma chyba więcej cech wspólnych niż zupełnie różnych. tak ogólnie to żyje całkiem spoko,stojąc z boku, czego mi brak? więcej bramek pes 3, dłużej doby ,zdecydownie mniej snu, mniej dobrych płyt (patrz brak czasu). damyt niesamowite chile i ten kot salas zafundował mi remis... weź się mariusz ogarnij.... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
Lil' | 2005.09.12 19:32:40 a ja, jestem bez Ciebie jak tymbark bez glejda. muaaaah Fructo | 2005.09.09 09:14:00 ej z ksiedzem to bylo za czasow gimnazjum kobiete swa wziac mozesz, przeboje rowniez, tylko nie wiem co za dejot bedzie i co bedzie puszczal na gg sie zgadamy jak zainteresowanyŚ xbe | 2005.09.08 21:49:42 po pierwsze nigdzie się nie wybieram sam, wyłącznie z moją kobietą, ponieważ bez niej jestem jak bocian bez ciepłych krajów, po drugie do księdza na blokowe disco polo, nie pójde chyba, że przyniose swoje przeboje elo. Fructo | 2005.09.08 11:43:53 ziam,idziesz z kaska badz sam na dzampreze do chojnowa w sobote o 19 , 5zl wstep Lilaj | 2005.09.07 09:12:02 Mariuszko dla mnie zawsze jesteś zwycięzcą... |