Wpis który komentujesz: | Pamieta tos film "Złote Dziecko" z Eddie Murphy'm ? That's right... Murphy od moich gowniarskich czasow byl numba one w komediach, komikach w szczegolnosci... Teraz, eh teraz sie zjebal jak nie jeden... Ten film to tez back in the days... Za czesto i za mocno sprawiaja mi przyjemnosc powroty 'w przeszlosc' (filmu, muzyki)... Nie ma to jak pierwsza czesc 'za szybcy za wsciekli' po raz 1szy dzisiaj, po 3 seansach czesci 2giej thah... Dwie czesci sa przesadzone, ale marze o takie furze, wiedzy i umiejetnosciach... Prawka nie mam, ale geny kierowcow jakies tam mam od dawna ze strony matki... Podobno trzeba je tylko rozwinac, jak powiada wujek thah ;) Teq chciala dzisiaj zrobic 'kuku' typowi z TP... Coz, umowa byla jasna - chca wejsc do domu i cos sprawdzac to dzwonia przed tym na komorke... Co to za akcja ogolnie, ze otwieram drzwi na wielkosc nosa psa z dobrej woli... Koles, burak nie nauczony z butem mi wchodzi momentalnie... Co napotyka - wkurwiona Teq, ktora cofa go prawie na polpietro... Pomijajac psa, sam bym uszkodzil za takie akcje... Dzizzz... A jak dorwe tego zasranca, ktory majstruje nam po piwnicach w skrzynkach od tel. to bedzie zarl cala trutke na szczury z minimum 3 klatek... " Carlito's Way " - jutro mam zdarte... " Bullet " - pojutrze, chyba... " Donnie Brasco " - sie wlecze... Keep it gangsta ;] ... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |