Wpis który komentujesz: | samnasam sam na sam przełamując fale brodzę do przodu czekając na duże uderzenie wielkie wypierdolenie całej mojej przestrzeni czekając dalej na to że coś nadejdzie że co się zmieni przekraczając kolejne bariery idę przed siebie i czekam aż coś się zmieni! siedzę i czekam ospale. nie jest wygodnie nie jest wspaniale łzy żłobią kolejne otwory sól wyżera mnie wypala do ostatka sam na sam patrzę prosto z oczu prosto w swoje oblicza. pora nadeszła by obrzezać siebie. pora by zostawić to co było będzie bolało. dobrze - niech boli w imię jutra może i wszystko się spieprzy ale wszystko się zmieni |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |