Wpis który komentujesz: | To masz szczescie (uffa, mam nadzieje, ze sie udalo,0) ze te strachy na lachy minely. Na sposob - zamieranie w miejscu - nie wpadlabym nigdy. U mnie jest tak, ze niwazne czy sie ruszam czy nie, one wiedza. One duchy hihi albo cos w tym stylu. Nastraszyli mnie tak w dziecinstwie, ze balam sie wejsc do drugiego pokoju, jesli bylo zgaszone swiatlo. I niewazne, ze w mieszkaniu byla moja rodzina. Teraz mieszkania sie nie boje.. ciemnosci w mieszkaniu. Ale boje sie ciemnosci. Tak banalnie.. w lesie na przyklad... bo to chyba i nieznane i ciemnosc. A moj sposob na ciemnosc? Wiac gdzie pieprz rosnie. Sprawdzalo sie. |
| Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
|
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
usa | 2007.05.15 16:15:38 Best Site! buy phentermine |