Wpis który komentujesz: | Urwanie glowy dzis mam. Najpierw, wczoraj wieczor jeszcze wkurwilam sie na ex mauzonka. Pol roku temu wypelnilam wszystkie pierdolone papiery do rozwodu - mial zlozyc - nic. Teraz ... znowu mam wypelniac jeszcze raz! Powiedzialam mu, ze wala. Zrobie kopie tych dokumentow, ktore sie zmienily (stan konta, rachunki kard kredytowych etc.) i niech se sam wypelnia jeszcze raz. W koncu to nie mnie na formalnym rozwodzie zalezy, ale jemu. W separacji bowiem zyjemy juz od ponad poltora roku. Mnie do powtornego zamazpojscia niespieszno, wiec wisi mi to jak kilo kitu u sufitu... Z pracy wczesniej dzis wyjsc musze i pojechac do I. odebrac zapasy ziola, a tutaj sie okazuje ze pozar w burdelu. Wlasnie zaraportowalam dwa krytyczne bugi i developery lataja jak koty z pecherzem starajac sie to naprawic. No, ale przynajmniej sie cos dzieje... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
snufkin | 2005.09.10 18:41:55 :)) |