seruch
komentarze
Wpis który komentujesz:

Czas jakis temu... teraz bedzie o padaniu na kolanach i o tym, ze teraz to mniej sie pada. Czas jakis temu moj znajomy, sasiad.. czlowiek teatru wciagnal mnie w konwersacje. ja pedzilam akurat na spektakl. Dumna mowie.. tytul i gdzie, bo nhilety cudem zdobylam? Bo tak bylo, ze duma rozpierala, gdy do teatru sie szlo?
Pokiwal glowe z zaduma. Wydal leciutko wargi. Z lekkim znudzeniem. I wlasnie mowi to, o czym dzisiaj, ze teraz nie jest juz tak jak kiedys, ze albo on sie zmienil, albo sztuka teatralna zeszla na psy. I ze juz niewiele rzeczy, ktore go naprawde zaskocza... i tak mowil, mowil.
Nie wierze!
Jakze sluszny byl wtedy moj gniew. Trwoga nawet, ze co ten czlowiek ze soba zrobil! Ze tak nie mozna i ze ja nigdy nie pozwole sobie na te wydecie warg i kiwanie glowa.
- Pojdziesz do teatru?
- A na co?
Tu pada tytul, godzina, dzien, nazwa teatru.
- Na to? Juz bylam, nie chce mi sie - tu wydecie warg.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
usa | 2007.05.15 16:16:07
Best Site! buy phentermine