Wpis który komentujesz: | We wtorek bedzie film o Merlenie Dietrich. Polecam. Ona ma taki glos. Ta piosenka o walizce zostawionej w Berlinie. W tym Berlinie. Miasto magiczne dla mnie, jeszcze nieodkryte przeze mnie, choc juz bylam raz, drugi raz... ale jeszcze to nie to. Smieszni ci Niemcy.. najpierw ja przeklinali, a teraz MD ma swoj plac. O! To historia jest niezla. tak mi sie wydaje. Bylam tak zafascynowana jej glosem, ze sluchalam ciagle i ciagle... i jak pojechalam do Berlina to koniecznie musialam znalezc jej slad. Cokolwiek.. nie wiem.. wbilam sobie do glowy, ze musze cos znalezc, jej duch? W bialym futrze - podobno nienawidzila go... i pierwszy znak to byl wlasnie ten plac... stalam i stalam i patrzylam na tablice z napisem, ze to niby jej plac, jej imienia. A pozniej.. zatrzymalam sie w czyims mieszkaniu. Na dole byla knajpa. Mieszkanie na pierwszym pietrze. Bralam prysznic, gdy nagle... nagle uslyszalam jej glos. To bylo niesamowite. Przez chwile myslalam, ze sie przeslyszalam, Jej piosenki wryly sie w moj mozg.. wiec czemu nie przeslyszec sie? Ale nie... zakrecilam wode i w zimnej lazience, trzesac sie... to byla Marlena! Spiewala mi przez cala noc, na dole w knajpie. I choc 1,5 dnia bylam w Berlnie... to znalazlam ja... bo bardzo chcialam. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
poland | 2007.05.15 16:16:31 Best Site! buy phentermine |