Wpis który komentujesz: | Przeczytalam to i jakos znowu mi sie skojarzylo... wlasciwie przypomnialo o aniolach. Ludzie zbieraja anioly. Wykupuja anioly rozniste. Wszystkie, jak leci. Kiedys patrzylam i sluchalam jak jedna pani - chyba lekarz od serca - grymasila przy jednym. Chyba chciala uprosic bardziej, zeby z wystawu jednego takiego drewanianego zdjeli. Bo ja mam anioly. Tez, ale trzy tylko. Na razie trzy, bo moje nie sa jak leci. To nie sa aniolki. A kysz z takimi. Moje jakby mialy czkawke, bo naleza do grupy aniolow z charakterem. Strrrasznie je lubie. I dla nich pozwalam sobie tracic glowe. jeden jest z glinki szamotowej, a dwa ze szkla. I jeden ma aureolke. Ale nie o tym w sumie... Byl artykul w gazecie o czlowieku-grafiku, ktory zamieszkal w domu z aniolami. ma nawet anioly na plocie. Namalowane na kazdym plotku. Jak mi sie to spodobalo, bo to byly bracia i siostry (podobno sa bezplciowe wiec jak bracia i siostry?,0) moich aniolow. Tak sie rozpedzilam, ze chcialam sie z tymi ludzmi podzielic moimi aniolami, ze tez mam podobne i ze ja chcialabym zobaczyc ich anioly, a moze pozwoliliby kupic jednego? Napisalam nawet list. W glowie wprawdzie, ale napisalam. I jzu, juz trzymalam pioro w dloni... gdy nagle cos odwrocilo moja uwage. I nie napisalam juz. Zal chyba, prawda? Tak sobie odpuszczac. Napisze albo pojade. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
poland | 2007.05.15 16:16:35 Best Site! buy phentermine |