Wpis który komentujesz: | Podobo mam smutne oczy. Smieje sie, bo przez te oczy tyle razy slyszalam pytanie, czy czasem nie jestem na jakis prochach. Ale to w dziecinstwie, starszym dziecinstwie. Dziwne... czy dziecka oczy nie maja prawa do smutku? A ja sie smieje! A tak! Glosno. Smiech odbija sie od dna. Hahaha! Wbrew oczom, wbrew ich smutkom, wbrew, wbrew, wbrew. I juz, bo bardzo chce. Bo wiem, co znaczy byc szczesliwa. - Oooooooooo! - I co? Zdziwiony? - Aha, jak wrony, jak wrony... ogony... - Bredzisz. - Ja bredze? Ja bredze? - Nie bede sie powtarzac. - Zacisnij tylko dlonie w piesci i zeby do bolu. Dopelnisz obrazu. - Idz juz sobie stad, dobrze? Przeszkadzasz tylko. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
usa | 2007.05.15 16:16:43 Best Site! buy phentermine |