snufkin
komentarze
Wpis który komentujesz:

wlasnie siedze i rycze, bo jak zwykle moj Tato mnie zaskoczyl....
ostatnio wypatrzylam w marksie i spencerze fajna bluzeczke, a ze tato w anglii
przebywa i KONIECZNIE chcial wiedziec co bym chciala miec, wyslalam mu linke...
dzis ide do skrzyni z analogowa poczta, a tam - tadam - bluzeczka w kopercie szarej :) i zalaczona karteczka z wierszykiem

you propably already know

the joy you bring to my life

by the smile on my face

every time i see you

thank you for brightening my life

every single day and for being

the kind of daughter

who is also the best of friends


i siedze teraz w tej bluzeczce i rycze jak wolek...

bo boje sie ze kazdy czlowiek ma jakis limit szczescia w swoim zyciu i ze ja go w dziecinstwie wyczerpalam i teraz juz nic wiecej mi sie nie nalezy. ze wypilam moj kubek juz dawno a teraz musze wylizywac resztki i ze dlatego nie umiem sie wyrwac przeszlosci, bo zbyt piekna byla...
i dlatego wlasnie jest jak jest.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)