Wpis który komentujesz: | siedzisz w mojej glowie. Chetnie bym Cie stamtad wyrzucila, ale nie potrafie. Wyrzucilabym Cie tak zdroworozsadkowo. ale chyba tak naprawde nie chce. Jest.. jest inaczej, nie znaczy ze lepiej. Brakowalo mi tego co sie dzieje, a Ty to uzupelniasz. Rozmowy, spacery, nawet te cholerne hustawki. Szczerze mowiac licze po cichu ze dijdziesz do wninosku do ktorego nalezaloby dojsc w Twojej i mojej sytuacji i odejdziesz. "Za pozno". Kurwa wiem ze za pozno i obawiam sie ze zarowno dla Ciebie jak i dla mnie. Przemysl to, przemysl to prosze. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |