Wpis który komentujesz: | Jacek opowiada, jak kiedyś ratowali owcę, która wlazła między kontenery i nie mogła się wydostać — To był mój pierwszy, tak bliski, kontakt z owcą Mało brakowało, żebym udławiła się śniadaniem — No co?! Pierwszy raz dotykałem owcy i w dodatku za ogon! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |