Dzisiaj byla u mnie Dani, z ktora bylem w ubiegla sobote na weselu jej kuzynki. Ogladalismy dlugo zdjecia ktore zrobilem. Pozniej odwiozlem ja do domu i zalowalem ze nie mogla zostac dluzej :(
Teraz czekam na Kotleta. Mamy isc na impreze gdzie bedzie kilka osob z roku. niebardzo chce mi sie gdziekolwiek isc, bo jestem bardzo niewyspany. Poza tym biore antybiotyki z powodu choroby. Ale tak zadko z dawną grupa sie widuje ze trudno odmowic :)